wtorek, 3 lipca 2012

Wzięło mnie. Tak konkretnie i bez zahamowań. Strach pomyśleć co będzie dalej, ale tak cholernie chcę tego, że wszystko inne nie ma znaczenia. Szczegółów nie będzie, bo niby jak opisać uczucia. Faktem jest bowiem, że cokolwiek to jest, siedzi gdzieś głęboko we mnie i daje wiarę, że szczęście może i mnie dotyczyć. Czy jest mi dobrze? Oj tak ;-) Dzisiaj jest mi wyjątkowo dobrze. Może to dlatego, że jeszcze nie wszedłem do swojego biura? Może dlatego, że nie widziałem jeszcze wiadomości na mojej skrzynce? Może to wszystko dlatego, że jeszcze nie ma mnie w pracy? Nie, to nie ma nic wspólnego z pracą. Ma za to wiele wspólnego z pewnym mężczyzną, który bardzo skutecznie zawrócił mi w głowie, ale o tym pisał dzisiaj nie będę ...

Trzymajcie się ciepło.

4 komentarze:

  1. no to ciesz się tym uczuciem, które rośnie w Tobie i powodzenia życzę zatem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jakże dobrze to rozumiem... i jakże to cieszy, że ktoś podobnie odczuwa. oby tak dalej i dalej... niech ten stan nigdy się nam nie kończy.
    -Krzysztof

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty też się trzymaj swojego uczucia, bo zdaje się,że jest twórcze...Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  3. czy to jakaś plaga? :D w każdym razie życzę szczęścia i wierzę, że się uda ;-)

    OdpowiedzUsuń